tag:blogger.com,1999:blog-5719952400061099926.post1684739420832319024..comments2018-04-02T07:11:27.996-07:00Comments on nieglupia-niebrzydka: historia pewnej znajomości czyli MM & M.GreeneAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/14429009388804324406noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-5719952400061099926.post-3671552877234321032013-02-28T12:59:32.005-08:002013-02-28T12:59:32.005-08:00Poczytaj "Skłócona z życiem" Lois Banner...Poczytaj "Skłócona z życiem" Lois Banner, a dojdziesz do wniosku że nie była "słodką blondynką", to tylko był jej wykreowany wizerunek na potrzeby wytwórni Fox. A intelektem przewyższała nie jednego z nas. Sama była bardzo inteligentna i dążyła do celu poprzez ciężką pracę, wewnętrzną przemianę, siłę woli. Od dziecka które doświadczyło tyle złego potrafiła unieść się na wyżyny. Mi imponuje jej siła woli, która wynikała w jej przypadku z nieustannej walki z samą sobą.<br />Jak ktoś o niej mówi: "słodka blondynka" to tylko dlatego że nie ma pojęcia o jej życiu, a tu wystarczy przeczytać dobrą biografię. Ta powyżej jest pierwszą która dokonuje studium psychologicznego MM. I jest napisana w wyniku przeprowadzonego przez autorkę dziennikarskiego śledztwa i dogłębnej analizy licznych dokumentów, wypowiedzi, wywiadów z osobami które znały lub miały styczność z Marilyn. Zatem polecam gorąco.<br />Sam Miller może i był interesującym człowiekiem ale wykorzystał swoje małżeństwo z MM do wzbogacenia się. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5719952400061099926.post-42410148984040175032012-11-11T11:40:07.268-08:002012-11-11T11:40:07.268-08:00Swoją drogą ciekawe jak doszło do znajomości pomię...Swoją drogą ciekawe jak doszło do znajomości pomiędzy MM, a Arthurem Millerem. Nie dziwi mnie, że dramaturg zakochał się w pięknej aktorce – każdy zdrowy facet by to uczynił. Nie chcę przez to powiedzieć, że była „słodką blondynką”, nie mniej musiał ją przecież przewyższać intelektem. A może się mylę?<br />Zdjęcia Miltona świetne, szczególnie pierwsze i ostatnie pokazują MM w całej zmysłowości.<br />Życzę miłych snów Thomas<br />Anonymousnoreply@blogger.com