Jestem córką, wnuczką i prawnuczką ogrodników-powinnam więc chyba odczuwać większy pociąg do prac ogrodowych- ja jednak wol po prostu patrzec i podziwiać rosliny, a w oststnich dniach świat po prostu rozkwitł zielenią i kolorami. Jeden z moich najmilszych widoków do kontemplacji to kwitnąca magnolia, która na te parę dni staje się w moich oczach prawdziwym cudem:
To własnie ona jest w moich oczach prawdziwym symbolem wiosny
A początek maja był jak zwykle rodzinno- patriotyczny;-)
I flaga była wywieszona i msza za ojczyznę i trochę wspomnień historycznych
a lei spacery też i sporo czasu na świeżym powietrzu