piątek, 19 lipca 2013
pod parasolem
postcrossing- moje nowe hobby
Moja nadobna córka natchnęła mnie tą ideą i sama nie wiem kiedy wsiąknęłam...
Pomysł prosty ale sympatyczny: wysyła się kartki losowo wybieranym przez system osobom z całego świata i w ten sam sposób otrzymuje sie widokówki. Tradycyjnie, nie wirtualne, wypisywane ręcznie.
Każdy dzień naznaczony wyciągnięciem pocztówki ze skrzynki staje się radośniejszy i przyjemniejszy-a sama kartka to ogromna niespodzianka.
Dziennikarz z Holandii, pielęgniarka z Finlandii, adopcyjna matka 3 dzieci z Niemiec, studentka z Austrii, grafik z Rosjii- tylu ludzi, tyle różnych osobowości, indywidualności i szansy na przyjaźń.
Moja tablica na kartki przestała już wystarczać:
Niekiedy , widząc kartkę w skrzynce, robimy z córką zakłady o to,do kogo tym razem jest kartka.
Ale to ja jestem bardziej crazy...
Ale wysyłanie pocztówek to tez ogromna frajda, nie mniejsza chyba niż wysyłanie
Zawsze staram się wysłać taką kartkę, jaka leży w preferencjach odbiorcy.
Teraz już tydzień czasu czekam, na odpowiedź jednej Portugalki, jakiego rodzaju pocztówki lubi...
Dzięki zakupom w moich ulubionych sklepach internetowych:
moja magiczna skrzynka z kartkami jest pełna i bogata;-).I tak na przykład, pan Hu z Chin życzy sobie widokówkę z pociągami, a ja mam dla niego piękny parowóz, Angela z Nimiec najbardziej lubi kartki z kosmosem,a ja już adresuję widoczek z Marsa;-)
Oczywiście ludzie mają też mniej ekstremalne życzenia
Niektórzy , tak jak ja mają słabość do wizerunków pin up girls...
niedziela, 14 lipca 2013
wakacjne nic nie robienie
Wakacje to taki czas, kiedy teoretycznie nic się nie musi.
Wreszcie można leniuchować, gadać godzinami przez telefon, czytać, słuchać muzyki, grać w mahjonga, układać pasjanse, oglądać telewizję i czytać kartki przychodzące z całego świata.
Oczywiście nie zawsze wygląda się tak ponętnie jak większość pin up girls
Ale przyjemność z wykonywania tych relaksacyjnych czynności ma sie taka sama, a może i większą!
Subskrybuj:
Posty (Atom)