różne różności

Was es ist Es ist Unsinn sagt die Vernunft Es ist was es ist sagt die Liebe Es ist Unglück sagt die Berechnung Es ist nichts als Schmerz sagt die Angst Es ist aussichtslos sagt die Einsicht Es ist was es ist sagt die Liebe Es ist lächerlich sagt der Stolz Es ist leichtsinnig sagt die Vorsicht Es ist unmöglich sagt die Erfahrung Es ist was es ist sagt die Liebe Na początek wiersz Ericha Frieda, w moim bezpretensjonalnym tłumaczeniu: Jest czym jest To bezsens mówi rozsądek Jest, czym jest mówi miłość To nieszczęście mówi kalkulacja To nic poza bólem mówi strach To jest beznadziejne mówi przekonanie Jest, czym jest mówi miłość To żałośnie śmieszne mówi duma To lekkomyślne mówi ostrożność To niemożliwe mówi doświadczenie Jest, czym jest mówi miłość Jutro pierwszy poranek w tym tygodniu bez budzika; jestem ciekawa, o której się obudzę... Czuję, jak powoli uchodzi ze mnie zmęczenie i napięcie po całym tym tygodniu. Codziennie coś dodatkowego...Dzisiaj było to wykonywanie dekoracji na konkurs; upiornie wielkie płachty, na których aranżowałam napisy i dekoracje; dziesiątki literek do wycięcia, ułożenia (a nie było to proste, bo się paskudy nie chciały zmieścić:-/) no i do przyklejenia. Pod koniec chciało mi się już płakać, gdyby nie pomoc Claudii pewnie bym się nie wyrobiła. Dodatkowego stresu napędzała mi świadomość, że umówiłam się z Czarnulką, żeby ogarnąć z nią zaległą dokumentację dotyczącą jej praktyk. Starczyło mi czasu, żeby wyprowadzić psa, i już trzeba było siadać do papierów. Grrr Po ponad 2 godzinach pierwsza i najprostsza dokumentacja została zrobiona. Na brudno... Jutro cdn

Na studiach czytałam jego wiersze, a teraz przy okazji szukania materiałów na zajęcia, jego poezja powróciła z całą mocą tym jednym wierszem. Jestem pełna podziwu dla zwięzłości formy i bogactwa treści. Na dodatek wiersz jest bardzo mądry, trafnie pokazuje różnego rodzaje emocje i rozterki zakochanego człowieka. https://www.youtube.com/watch?v=24ZbzzIhS-w zimno:-(