Nie bez powodu uparcie nazywam Julie London pin up girl lub pinup girl ;-), ponieważ swoją karierę rozpoczynała własnie pozując do dodających otuchy wojakom z czasów II wojny światowej fotek. Ale potem swoją praca i wytrwałością pokazała ,że jest czymś więcej niż ładnym obrazkiem i za to zdążyłam ją bardzo polubić. W tym poście trochę ciekawostek i trochę cytatów:
Julie swojego pierwszego męża poznała w wieku 15 lat ;-)
Jej narzeczeństwo z drugim mężem było jednym z najdłużyszych w Hollywood ;-)
Jej ulubionymi piosenkarkami były Barbra Streisand i Roberta Fleck.
Julie odznaczała się fotograficzną pamięcią.
Lubiła gotować, spędzać czas z rodziną, śpiewać, podróżować, robótki ręczne, gotowanie, słuchać muzyki, czytać, rozwiązywać krzyżówki, pływanie, grać w golfa i karty.
Obaj jej mężowie służyli w wojsku podczas II wojny światowej. Jack Webb spędził swój czas w Armii Sił Powietrznych, a Bobby Troup - w marines.
Julie mówiła sama o sobie,że jest raczej gnuśna,a do pływania, jazdy na rowerze lub "pójścia na siłkę" zmusza się, by utrzymać figurę.
Julie często zapraszała znajomych na wspólne muzykowanie do siebie ,do domu, najlepiej spiewało jej się w późnych godzinach i dlatego częśc jej płyt była nagrywana w nocy
Jak na kobietę tak piękną i utalentowaną była bardzo skromna, ba wręcz mało pewna siebie. Ona zawsze przypisowała swój sukces dobremu materiałowi utworu muzycznego lub filmowego.
W 1958 roku w wywiadzie przeprowadzonym przez Edwarda R. Murrowa, zarzucono jej , że jej płyty sprzedają się bardziej dzięki jej wyglądowi Cover Girl niż wokalnym talentom. Ten sam zarzut pojawił sie w 1961r, na co odpowiedziała:"Tak długo, jak ludzie kupują moje płyty, nie obchodzi mnie, dlaczego to robią, w końcu spędziliśmy więcej czasu nad okładkami niż nad muzyką". ;-)
Jej wieloletnią sąsiadką była Elizabeth Taylor.
Porównywana do MM :[1963]:? Stanowimy przeciwne typy. Marilyn [Monroe] była symbolem seksu ... Jestem absolutnie typem gospodyni-matka.
"Kobiety powinny byc kobiece! Kto chciałby żeby były aseksualne? Na pewno nie ty stary kumplu!"
Gdy gotowała dla swojej rodziny]:" Jestem impulsywnym kucharzem. Dostaję apetyt na coś, i pędzę do kuchni i zrobić to, a mój apetyt jest tak nieobliczalny jak moje gotowanie, kilka dni mogłam wcale nie dbac o jedzenie, a następnie w innych dniach będę jeść spaghetti lub chili z cebulą na śniadanie. Ale mój mąż nie może przebywać w tym samym pokoju ze mną, kiedy tak jem ".
Julie o gotowaniu raz jeszcze:Gdybym miała gotować trzy razy dziennie, nie byłabym zachwycona, ale ja uwielbiam przygotowywać śniadanie. Robię je w 10 minut lub 45 minut, w zależności od mojego nastroju i apetytu. Jestem wielkim fanem boczku, nasze ulubione jaja są na nim właśnie smażone. Nienawidzę smaku spalonego masła.
Dwaj z jej mężów Jack Webb i Bobby Troup byli współwłaścicielami chińskiej restauracji, Chiny Trader w Toluca Lake w Kalifornii, w latach 1960/1970.
Nie jestem szalenie zachwycona wyraźnym pokazywaniem czynności seksualnych. Seks jest według mnie bardzo osobista sprawa. To nie powinno być wykorzystywane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIły Gościu;-).Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję,że zostawisz po sobie dobre wrażenie.Jeżeli chcesz cos napisac zaprszam,ale jeżeli chcesz sie tylko wyładowac, wysmiac czy obrazic kogos, to nie jest właściwe miejsce. Życze dobrego dnia lub nocy;-)