Jerzy Utkin
I sonet do jasnowłosej
czy zechcesz piękna pani pozować do wiersza
spocząć w pozie swobodnej w odsłonięciu wnętrza
do nagości bezwstydnej myśli ruchów serca
które tak nierozważnie drżący uśmiech spiętrza
czy zechcesz piękna pani pozować do wiersza
rozpuszczając spojrzenie niczym jasne włosy
oddając się bez reszty srebrnym dźwiękom świerszcza
i wtórując mu cicho koncert na dwa głosy
czy zechcesz piękna pani pozować do wiersza
aby chwilę uwiecznić w zaplecionych słowach
wiersz jest formą dialogu to właśnie najszczersza
dwojga istot przypadkiem złączonych rozmowa
czy zechcesz piękna pani pozować przez mgnienie
oka zanim łza spadnie ostatni raz na ziemię
spocząć w pozie swobodnej w odsłonięciu wnętrza
do nagości bezwstydnej myśli ruchów serca
które tak nierozważnie drżący uśmiech spiętrza
czy zechcesz piękna pani pozować do wiersza
rozpuszczając spojrzenie niczym jasne włosy
oddając się bez reszty srebrnym dźwiękom świerszcza
i wtórując mu cicho koncert na dwa głosy
czy zechcesz piękna pani pozować do wiersza
aby chwilę uwiecznić w zaplecionych słowach
wiersz jest formą dialogu to właśnie najszczersza
dwojga istot przypadkiem złączonych rozmowa
czy zechcesz piękna pani pozować przez mgnienie
oka zanim łza spadnie ostatni raz na ziemię
I Bóg stworzył kobietę ( blondynkę)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIły Gościu;-).Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję,że zostawisz po sobie dobre wrażenie.Jeżeli chcesz cos napisac zaprszam,ale jeżeli chcesz sie tylko wyładowac, wysmiac czy obrazic kogos, to nie jest właściwe miejsce. Życze dobrego dnia lub nocy;-)