środa, 7 listopada 2012

pin up girls na plaży czyli... wspomnienie lata

Kiedy zimny, przenikliwy wiatr wdziera sie pod kurtkę, dmucha w uszy, wyziębia ręce, włazi w kości, kiedy dziko tłucze o szyby domu, jakby chciał sie wedrzeć do środka i wywrócić wszystko do góry do nogami, wtedy z wyjatkową tęsknota wspominam lato. A jak lato, to i plażę...
http://www.youtube.com/watch?v=FU6sTWXiHRg
I w ten oto sposób dotrarłam do tematu dzisiejszych refleksji: jak plaża- to i dziewczyna-oczywiście niekompletnie ubrana lub rozebrana, by wystawic tyle, na ile przyzwoitość, konwenanse oraz aktualna moda pozwalają, na działanie słońca. Temat ten pozwalał artystom z nurtu pin-up na wdzięczne przedstawianie modelek mniej lub bardziej roznegliżowanych w sytuacji, która była jak najbardziej naturalna i społecznie akceptowana. W końcu to tylko plaża...

Zaczęłam od mojej ukochanej pi-up wszechczasów czyli MM. Mamy tu kwintesencję idealnej pin-up: kusząca kragłościami figura, długie nogi, sliczna buzia, jednoczęściowym kostium podkreślajacy linie ciała, w kolorze czerwonym-czyli pobudzającym ;-), dobrane do niego kolorystycznie sandałki, no i plażowy sztafaż w postaci czerwono-białej parasoleczki, bo samej plazy brak, jedynie neutralne błękitne tło nawiązujace do morza czy nieba.

Kolejna stylizacja MM. Tym razem jest plaża i bryza, która targa modelce włosy. Pozostałe elementy: tj. kostium (b. poodbny do tego z poprzedniego zdjęcia) oraz czerwono-biała parasolka (tym razem w kropki-tez bardzo popularny i typowy dla wizerunków pin-up czy po prostu dla tego stylu deseń).I cdn


Marylin była żywą kobietą (jak wiemy tknięta tu i ówdzie ręką chirurga plastycznego, co i tak w moich oczach nie umniejsza jej uroku), której podobizny wywarły niewatpliwie duży wpływ na pewien nurt "pin up girl on the beach", wystarczy przyjrzec się poniższym obrazkom



Oczywiście nie wszystkie blondyneczki w plażowym outficie nosiły białe lub czerwone jednoczęsciowe kostiumy, typowe dla 50-tych XXw. Ale faktem jest, że artyści najchetniej widzieli je w tych barwach, nawet gdy kostium stawał sie coraz śmielszy tj. 2 -częściowy... 

które jeszcze lepiej chyba kosiumy  sprawdzały się w np reklamie...







Jak osoba dobrze poinformowana muszę zgodzic się z twórcami pin up, że złotowłosym równie ładnie jest w kolorze różowym;-) - i to jeszcze przed ekspansja lalki Barbie!


 



a także w turkusowym, niebieskim, zielonym, czarnym  i oczywiście każdym innym!









I na koniec raz jeszcze MM, tym razem trochę starsza i bardziej "in"- przekonała sie najwyrazniej do dwuczęściowych kostiumów kąpielowych...
Choć byc może wolałaby ten bardziej tradycyjny, np:

Żegnam sie słonecznie
http://www.youtube.com/watch?v=tEhFd_Ps-LU&feature=related
ps. niektóre pin up girls rezygnowały w ogóle z kostiumów i propagowały odważnie FKK czyli innymi słowami naturyzm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIły Gościu;-).Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję,że zostawisz po sobie dobre wrażenie.Jeżeli chcesz cos napisac zaprszam,ale jeżeli chcesz sie tylko wyładowac, wysmiac czy obrazic kogos, to nie jest właściwe miejsce. Życze dobrego dnia lub nocy;-)