Kiedy codziennie rano budze się, mój wzrok pada na okno. I na to, co sie za tym oknem znajduje. Najczęściej jest to po prostu niebo- zmieniajace sie zaleznie od pory roku, pogody i pory dnia oraz wysokie drzewa, o gałęziach gołych, zielonych lub złoto-brązowych.Niekiedy niebo ozdobione jest słońcem, teczą lub księżycem. Czasem na balustradzie balkonu przysiądzie ptaszek lub ptaszysko, odgrywajac specjalnie dla mych oczu swój spektakl jednego aktora. Swiat jest piekny. Zycie jest piękne. Tylko,że czasami...trudno to dostrzec, trudno w to uwierzyc.Myślę,że fakt, że moje oczy karmią sie własnie takim widokiem na samym poczatku dnia, pomaga mi ten dzień przetrwac. Jaki by nie był....
A wieczorem?No cóż widok z kuchennego okna z kolei to najwspanialszy spektakl barw i cieni na szerokopanoramicznym ekranie nieba.Często zatrzymuje sie w trakcie jakiejś prozaicznej czynności, by po prostu popatrzec. I kiedy tak zachwycam sie, tym, co widzę, moje serce przezywa modlitwe na chwałe stwórcy tego wszystkiego. Dziekuję Ci Boże!
http://www.youtube.com/watch?v=2XyzLp06Etc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIły Gościu;-).Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję,że zostawisz po sobie dobre wrażenie.Jeżeli chcesz cos napisac zaprszam,ale jeżeli chcesz sie tylko wyładowac, wysmiac czy obrazic kogos, to nie jest właściwe miejsce. Życze dobrego dnia lub nocy;-)