Cytatem z wiersza zapoznanego poety, komentuję zdjęcie.No cóż nie zawsze mój stól tak wygląda;-), strzelone zupełnie przypadkiem, wręcz przez nieuwage, nie pozowane,ale dobrze odzwierciedla bałagan panujący w mojej głowie i sercu, a jednoczęśnie pokazuje rzeczy życiowo ważne (biżuteria,bucik -kocham buty <3,kasa,ksiązki,lista, muzyka, ołówek-lubie pisac ołówkiem;-),religia- układ słow alfabetyczny, nie wg ważności).
Byłam z mamą u lekarza, bardzo sie martwie jej stanem, mam nadzieję,że z czasem będzie lepiej- właściwie juz po tygodniu widac poprawę- tzn. widzi ją dużo ludzi, z panem profesorem włącznie, tylko nie ona...
Modliłam sie za moje "dziewczyny" z rekolekcji; mam nadzieję,że one za mnie też, bo bardzo wszelkiego wswsparcia potrzebuję...
Kupowałyśmy dzis przez net bilet dla diviny do Stambułu i z powrotem;zajęło mi duzo czasu i kosztowało sporo nerwów-no cóż przyznam sie ,że ze mnie taki komputerowo-internetowy barbarzyńca...mamy w domu 3 PC, z których w pełni sprawny i posłuszny jest tylko laptop, a że go własnie używam, to mam pewne obawy..A kysz!
OK, koncze juz, to znaczy doprowadzam do finału sałatke, dopijam herbatke i oddaję sie łazienkowym rytuałom.
Dobranoc świecie:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIły Gościu;-).Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję,że zostawisz po sobie dobre wrażenie.Jeżeli chcesz cos napisac zaprszam,ale jeżeli chcesz sie tylko wyładowac, wysmiac czy obrazic kogos, to nie jest właściwe miejsce. Życze dobrego dnia lub nocy;-)