czwartek, 19 lipca 2012

w piatkowy pochmurny poranek

Zacznijmy od "mojej gorącej miłości -mojej filiżanki kawy", że zacytuje i przetłumacze jednoczesnie fragment piosenki jeg=dnego z moich ulubionych zespołów Wise Guys (Meine heisse Liebe)http://www.youtube.com/watch?v=FnotHTIi03E&noredirect=1
Piosenka jest jak to u nich jajarska- z tekstem na pierwszym miejscu, w którym facet opisuje swoje uczucia, gorace oczywiście, i dopiero w refrenie wychodzi na jaw, że nie chodzi o kobiete, tylko o używkę;-),ale ich fajnie zgrane głosy tez odgrywają spora rolę.
A wracając do tematu- kawy jeszcze nie wypiłam- wszystko przed mną- można powiedziec,że przedłużam sobie moment oczekiwania,żeby momemt przyjemności był pełniejszy;-)
Ta filiżanka aromatycznego napoju, z kremową smietanką, słodka i aksamitna, to teraz właściwie tylko dla przyjemności-nie chcę zapeszac,ale już piaty dzień z rzędu nie boli mnie głowa,a była to moja plaga w ostatnich dwóch miesiącach, Czyzby ojciec John?Jesli tak-Chwała Panu!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIły Gościu;-).Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję,że zostawisz po sobie dobre wrażenie.Jeżeli chcesz cos napisac zaprszam,ale jeżeli chcesz sie tylko wyładowac, wysmiac czy obrazic kogos, to nie jest właściwe miejsce. Życze dobrego dnia lub nocy;-)